Komentarze: 3
Przechodzimy obok
Moje słowa
Jak pusta fala protestu
Odbijaja się głucho
Od muru ludzkich istnień,
Martwej załogi wielkiego statku.
Ludzie przechodzą
Obok siebie obojetnie,
Tonac we własnych łzach,
Głusi na dzwięk spadających kropel,
Odbijających sie o czarną ziemię.
Ściskają kurczowo serca,
Idą przed siebie,
Nie oglądając się do tyłu.
Zostawiają martwe dusze
Na pastwę sępów losu.
Zmieniają los zbolałych w przeznaczenie.
Mijamy się wzajemnie
Juz nie protestując,
Nadal tonąc we łzach
Ogłuszonego świata.
Nie wiemy co to miłość,
Zamykamy drzwi
Kiedy puka do serca.