Między jawą a snem
Komentarze: 0
Zabrali mi serce,
Związali dłonie, zamknęli oczy.
Wprowadzili w ciemność gęstą,
Rozłożoną nad łózkiem,
Zawieszoną w nicości.
Ktoś szarpnął moje włosy,
Tysiące dzwięków, bębny,
Nie czuję nawet strachu.
Pamiętam Twój ostatni pocałunek,
Czarna sukienka, ciepło Twego ciała.
Jestem ofiarą złożoną w darze nocy.
Twój lekki dotyk, ciche krzyki,
Rozwiązali mi oczy ale Ciebie już nie ma.
Umieram z godnością.
Zostałam sama wśród wrogów,
Spragnionych mojej krwi.
Spojrzenie kata ostrością rościeło moja sukienkę.
Proszę, czy jeszcze Cię usłyszę?
Ostatni raz chcę spojrzeć w Twoje oczy,
Poczuć coś, chociaż smutek.
Ale zabrali mi serce.
Nie ma już nic, ciemność.
To tylko zły sen.
Jednak nawet tego nie jestem pewna.
Dodaj komentarz