lut 01 2004

Schowana w sercu nadzieja


Komentarze: 4

Kiedy chłód i szarość

Za oknem się sróży,

Lubię wtedy uciec do innego świata.

Zatrzasnąć za sobą drzwi,

Nie wpuścić nikogo.

Wędruję przez krainę

Utraconego piękna,

Zaspakajajac tęsknotę

Za chwilą dni pradawnych,

Może nigdy nie istniejących.

Istniejących w sercach tych,

Których ogarnia tęsknota

Za śpiewem dzieci lasu.

Przemierzając lasy słyszę głosy,

Ciche i nikłe, zarazem dzwięczne i czyste.

Muzyka grana na flecie i harfie

Niesiona szmerem strumieni,

Zawodzeniem wiatru

Między kolumnami drzew.

Tu słodko życie płynie,

Tak tłoczno i gwarno,

Zarazem cicho i lekko,

Jak w wielkiej sali leśnego królestwa.

Chcę tu pozostać,

Zatrzasnąć za sobą drzwi,

Nigdy nie wrócić.

 

veronicca : :
03 lutego 2004, 11:56
świetny
Agatka
02 lutego 2004, 16:38
To znów ja tu Ci miejsce na stronce zajmuje. Ach te dzieci lasu - od razu mi sie Legolas kojarzy - mniamu. Znów wiersz o tematyce marzeń podobnie jak "Inny świat"(autorke znasz hehe ;) ) taka własnie poezję uwielbiam!!A teraz nie czytaj juz wiecej komentarzy tylko bierz sie za pisanie nastepnego utworku hihi!! Pozdrawiam, buźka papa
Qileen [a raczej Itarilde Elanes
01 lutego 2004, 19:48
Więc, poczytałam i przejrzałam stronę. Podobają mi się Twoje wiersze, szczególnie, że ja sama nie potrafię zbyt dobrze pisać wierszy.
Qileen
01 lutego 2004, 19:30
Ten komentarz wpisuje przed przejrzeniem całej zawartości strony. Następny wpisze zaraz po przeczytaniu jej. Powyższy wiersz przyznać musze, że mi się podoba i z pozytywnym nastwieniem biore sie za czytanie reszty...

Dodaj komentarz