sty 26 2004

Pociąg snów


Komentarze: 3

Spóźniłam się na pociąg.

Zostałam na szarym peronie,

Wpatrzona w tył odjerzdżającego wagonu.

Ty pewnie w nim siedziałeś,

Trzymałeś w ręku zielony kamień,

Patrzyłeś jak zostaje w tyle.

Teraz nie mam juz nawet bagażu.

Nie mogłam jechać z Tobą,

Teraz jest juz za późno.

Minęła dziewiąta minuta od odjazdu,

Zrozumiałam, że za Tobą tęsknię.

Może wrócisz pociągiem powrotnym,

Ale mnie juz na tym peronie

Nie będzie.

Nie ujrzysz uśmiechnietej twarzy,

Smutnych zielonych oczu,

Lawiny uczuć,

Powagi splecionej z głupotą dziecka.

Wrócę do obcego domu,

Do porannej kawy,

Drzewa stojącego za oknem.

Spojżę na swe łóżko,

Uśmiechnę sie do jego okupanta,

I wspomnę Cię z nadzieją,

Że nigdy do tego pociągu nie wsiadłeś.

veronicca : :
31 stycznia 2004, 14:17
Po przeczytaniu, czuję, że chciałaś sie spóźnić.Pociągów jest wiele.Nigdy nie jest za późno.
Elfka_Mroku
27 stycznia 2004, 01:39
Przez przypadek trafiłam na Twojego bloga i jestem oczarowana:) Napewno wrócę tu jeszcze:) Pozdrowienia i całusy śle....
Johny B - znany jaqo Johnatan :P
26 stycznia 2004, 21:44
heh nareszcie jakas wilbicielka Legolasa!!! I nawet poeayja sypaiaca!! no no coz bede czesciej wpadac :D Jak ci wladca przypadl do gustu to polecam rowiniez pięcioksiąg "Wiedźmina" duzo bardziej brutalna konwencja ale odzwierciedlajaca wiele prawd naszego swiata :) pozdrawiam :o) www.blogi.pl/blog.php?blog=Johnatan

Dodaj komentarz