lut 07 2004

List do P. (chociaż nie ma go już z nami...


Komentarze: 2

Odszedłeś.

W blasku słońca, cieniu chmur,

Tak poprostu odszedłeś.

Ale drzewa pamiętają.

Jeszcze klinga sznura powiewa na wietrze,

Pod cieżarem Twego ciała,

Wbiła sie boleśnie w ramię drzewa.

Złamałeś mi serce.

Nie usłyszysz krzyku ptaka,

Co śpiewał pieśń rozpaczy,

Przez wiatr przygnaną.

We mgle Twój obraz pozostanie.

Co zostawiłeś po sobie?

Cierpienie.

Bo uciekłeś i już nikt Cię nie dogoni.

veronicca : :
Johny B - znany jaqo Johnatan :P
09 lutego 2004, 15:45
Coś sie konczy coś sie zaczyna... jak ten porabany wąż Uroboros (czy jakos tak :) podgryzajacy swoj ogon :)
08 lutego 2004, 16:03
:( Smutny, lecz genialny... Tez zdarza mi sie napisac wiersz... Zapraszam na mojego bloga, jednak tam nie ma moich wierszy... Pozdrawiam...

Dodaj komentarz